Materiały dydaktyczne

Książka

5. Status prawny otwartych zasobów cyfrowych

5.1. Otwartość a prawo

W rozdziale tym postaram się Państwu opisać, jak powinny i jak są opisywane pod względem prawnym otwarte zasoby udostępniane w Internecie. Jest to dość istotne zagadnienie o tyle, że często pobieramy z sieci różne materiały, wykorzystujemy je w swojej praktyce zawodowej, ale nie zawsze mamy pewność, że czynimy to w zgodzie z prawem.

Otwarte zasoby Internetu podlegają takim samym przepisom prawa autorskiego, jak każde inne. Ich wyjątkowość polega na tym, że autorzy czy właściciele praw autorskich zdecydowali dać do nich bardziej otwarty dostęp. Co to znaczy otwarty, na ile otwarty? Poziomów otwartości może być wiele. Peter Suber wyraźnie rozdziela pojęcia open i libre (otwarte i wolne).

Open — otwarty dostęp do wiedzy — to jest po prostu dostęp bezpłatny. I na tym koniec. Materiały w takim modelu są pod ochroną prawa autorskiego na zasadzie: „wszystkie prawa zastrzeżone”. Model ten nie daje czytelnikowi żadnych dodatkowych praw poza dozwolonym użytkiem, który to prawo i tak już posiada. Proszę o tym pamiętać!

Libre — to coś więcej — to dostęp wolny od opłat oraz wolny od niektórych ograniczeń wynikających z prawa autorskiego. Ten model publikowania podlega zasadzie: „niektóre prawa zastrzeżone” i zezwala czytelnikowi na wykorzystanie pracy w sposób, który przekracza pojęcie dozwolonego użytku. Szerzej o tym poczytaj na stronach P. Subera: http://www.earlham.edu/~peters/fos/newsletter/08-02-08.htm#gratis-libre.

Jeśli teraz znajdziemy w sieci jakieś interesujące nas materiały to naszym zadaniem jest sprawdzić, czy mają opisany status prawny, który nam dokładnie wyjaśnia, w jakim zakresie dany utwór możemy wykorzystać. Najczęściej są z tym problemy, bo autorzy nie mają żadnego obowiązku, by tak czynić 

(zamieszczać opisu) i panuje w tym względzie dowolność. Jednak w ostatnich latach obserwuje się większą troskę autorów o opisywanie statusu prawnego swoich utworów i widać, że autorzy także poszerzyli swoją wiedzę na temat licencjonowania takich treści.

Oczywiście są standardy, które mówią, jak należy opisywać zasoby cyfrowe, ale jeśli są przestrzegane, to raczej przez instytucje, mniej przez osoby prywatne. Osoby prywatne, autorzy często nie zdają sobie sprawy z tego jak ważne jest podanie pełnego opisu bibliograficznego i prawnego pod utworem.